Balustrady dla jednych są elementem niezbędnym, a inni uważają je za zbędne. Jeszcze inni decydują się na montaż poręczy na ścianach, a inni wybierają rozwiązania pośrednie.
Po pierwsze, balustrada na schodach
Styl wnętrza powinien znaleźć swoje odzwierciedlenie w schodach. Powinny one albo podkreślać aranżację, albo wtapiać się w tło. Trzeba też wziąć pod uwagę aspekt funkcjonalny schodów, co jest szczególnie ważne w domu, w którym mieszkają osoby starsze lub dzieci. W takich wnętrzach integralną częścią schodów jest balustrada. Nie musi być ona jednak nudna. Niektóre rozwiązania mogą być dość zaskakujące!
Przykładem jest balustrada wykonana z zamkniętych profili prostokątnych. Jest ona spawana i malowana proszkowo. Aby wzmocnić efekt wizualny, można wypełnić tę konstrukcję płaskownikami lub rurkami, które są uformowane w fantazyjne geometryczne kształty.
Po drugie - schody bez balustrady
Warto przyjrzeć się co najmniej dwóm opcjom, zanim zdecydujemy się na model, który nie zawiera balustrady. Wspólną cechą obu jest ukryta, metalowa konstrukcja, którą mocuje się bezpośrednio do ścian nośnych budynku.
Pierwszy pomysł to schody, które nie posiadają stopnic. Dzięki temu zyskują lekki, ażurowy wygląd.
Inną alternatywą są schody z podstopnicami, które dają złudzenie dywanu spływającego z podłogi. W obu konstrukcjach, które pozbawione są balustrad i stelaży, stopnie są wyeksponowane. Są to innowacyjne rozwiązania dla młodych i nowoczesnych wnętrz.
Trzeci - Schody z balustradą montowaną do ściany
Co zrobić, gdy balustrada to za mało? Możesz zamontować poręcz montowaną do ściany. Pozwoli to zachować minimalistyczny design schodów, ale zwiększy komfort podczas wchodzenia na piętro.
Źródło: Rintal Polska
Zdjęcie: Rintal Polska, stopnie Neolama z balustradą Weld Profile grafit. Cena: Od 22,8 tys. zł (w promocji "Maj bez VAT").
